strona główna  artykuły obrazkikalendarium o co chodzi Tajniak
podpisy (protest) podpisy (dymisja) popierają protest Księga gości


 Artykuły:

1. III Program Polskiego Radia ma 40 lat - Pogrzeb "TRÓJKI"?

2. Nie słucham już Trójki - list do Tygodnika Powszechnego

3. Smutno i straszno - list do Tygodnika Powszechnego

4. Powab krótkich spódniczek - list do Tygodnika Powszechnego

5. Cztery listy do Tygodnika Powszechnego



Smutno i straszno

list do Tygodnika Powszechnego - nr 17, 28 Kwietnia 2002

Jestem słuchaczem, który nie mieści się w grupie docelowej, do której chyba kierują swoją ofertę obecni szefowie Trójki. Podobnie jak dla Agnieszki Sabor, autorki tekstu "Pogrzeb Trójki?" ("TP" nr 14/2002), radio było zawsze dla mnie ważne, ale teraz będę mógł sprzedać odbiornik. Wszystko, co było barierą odgradzającą mnie od stacji komercyjnej, okazuje się być w nowej Trójce zaletą. Zastanawiam się, dlaczego szefowie Trójki chcą się mnie pozbyć i kim chcą mnie zastąpić? Dlaczego utraciłem prawa do przynajmniej jednego eteru w kraju? Co takiego niesamowitego stało się w Polsce w ostatnich dwóch latach, że nagle przestałem być interesującym dla programu trzeciego słuchaczem? Chce mi się płakać, gdy próbuję słuchać Trójki: muzyka przeistoczyła się ze sztuki w tapetę, trudniejsze programy są skracane, a sposób ich prezentowania upraszczany. Dlaczego nikt nie pomyślał w Trójce, że takie zabiegi muszą spowodować także straty? Nie potrafię zrozumieć, o co w tym chodzi, a jeśli nie wiadomo, o co chodzi... itd. Smutno mi i straszno. Szkoda mi radia, którego przez prawie 30 lat czułem się nie tylko słuchaczem, ale prawie jego fragmentem. Czy musi umierać formuła radia, która sprawdza się nawet teraz, w dobie drapieżnego kapitalizmu?

MIROSŁAW CHMIEL
(pracownik naukowy Politechniki Śląskiej w Gliwicach)