strona główna  artykuły obrazkikalendarium o co chodzi Tajniak
podpisy (protest) podpisy (dymisja) popierają protest Księga gości


 Czytaj też:

Artykuły - spis

1. Program Trzeci pogromem "Trójki"? - wywiad W. Manna z E. Smolarem

2. list otwarty Stanisława Szelca z kabaretu Elita do E. Smolara

3. odpowiedź E. Smolara

4. Też nie słyszymy Trójki - listy czytelników Przekroju

5. Polemika - Anna Moszczyńska



Odpowiedź Wiceprezesa E. Smolara

SZANOWNY PANIE

Jestem poruszony Pańskim listem. Tylko proszę nie żartować: byłbym łajdakiem, gdybym miał mściwie reagować na słowa krytyki. Oczywiście, równie niefortunną co niezamierzoną była zbieżność ukazania się mojego wywiadu z 10. rocznicą śmierci Andrzeja Waligórskiego, ale przecież zdaje Pan sobie sprawę, że oba fakty nie mają ze sobą nic wspólnego. Może nie wyraziłem się dość precyzyjnie, niemniej była to żywa, dynamiczna rozmowa z kimś takim jak Wojciech Mann, a cel tego fragmentu był czytelny.

Zadając pytanie: "Ile lat można klęczeć przed znakomitym Andrzejem Waligórskim i jego osiągnięciami?" nie pomniejszam znaczenia - podkreślam - ZNAKOMITEGO twórcy, ale apeluję o tworzenie też NOWEJ satyry i kabaretu, odnoszących się nie do "wczoraj", lecz do "dzisiaj". Nie mamy z czego się śmiać, co wydrwić? Już słyszę na antenie tego zachęcające początki - pojawił się nowy program zdolnego i świetnie się orientującego w branży Artura Andrusa, pojawiły się codzienne komentarze satyryczne Marcina Wolskiego. Mam nadzieję, że to tylko początek.

Trzeba wracać do najlepszych osiągnięć z przeszłości, z których "Trójka" może być dumna, do Waligórskiego, ale też i do Kofty (PR wydaje płytę), Kabaretu pod Egidą Pietrzaka, Piwnicy pod Baranami, STS-u, Teatru STU itd., itd. Przede wszystkim "Trójka" musi się jednak skupić na nowej twórczości, albowiem język, nastroje i kulturowe punkty odniesienia sprzed lat są często niezrozumiałe dla ogromnej większości młodszych słuchaczy. Dlaczego "Przekrój" poszukuje dla siebie nowej formuły, a nie kultywuje wyłącznie przeszłe, dobrze znane osiągnięcia? Bo otoczenie i zainteresowania odbiorców się zmieniły!

A my nie budujemy pomnika kogokolwiek - my mamy robić dobre, skuteczne radio dla wielu pokoleń. "Trójka" ma się przede wszystkim skupić na grupie wiekowej 20-40 lat, to znaczy na ludziach, których znakomita większość z twórczością prawdziwie znakomitego Andrzeja Waligórskiego zapoznać się mogła tylko, i to okazjonalnie, na antenie Programu III.

Rzeczywiście, młode i inteligenckie są twarze kilku osób niosących trumnę, ale proszę się nie odwoływać do grona miłośników pewnej koncepcji jednego z programów Polskiego Radia, jakkolwiek kochanego, skoro każdych 15 minut "Trójki" słucha obecnie kilkaset tysięcy odbiorców. Nie ma najmniejszego powodu, byśmy nie darzyli wszystkich słuchaczy jednakowym szacunkiem i równocześnie nie myśleli o potencjalnych nowych, też inteligenckich słuchaczach.

Proszę przyjąć moje pospiesznie skreślone uwagi jako wyraz szacunku do Pana i do troski, jaką Pan przejawia o to, co stanowi trwałą wartość w dorobku Programu III.

Z wyrazami szacunku
EUGENIUSZ SMOLAR
wiceprezes Zarządu Polskiego Radia SA